Protesty w USA: Mężczyzna chciał samochodem wjechać w tłum, zaczął strzelać
W niedzielę, 7 czerwca, mężczyzna kierujący samochodem osobowym chciał wjechać w tłum protestujący przeciwko rasizmowi w Seattle. Zaczął też strzelać.
Nagranie zostało udostępnione w mediach społecznościowych. W tle słychać desperackie okrzyki, gdy kierowca zbliża się do protestującego tłumu, zostaje zatrzymany, ale w tym samym momencie - siedząc jeszcze w samochodzie - strzela z broni z bardzo bliskiej odległości do jednego z interweniujących. Jak się później okazało, mężczyzna - 26-letni Daniel - został na szczęście tylko ranny w ramię.
Jak tłumaczył, gdy ujrzał samochód jadący ulicą, na której odbywał się protest, podbiegł do niego, a gdy kierowca się zatrzymał, "uderzył go w twarz". "Chciałem przede wszystkim ochronić ludzi, którzy tam byli" - mówił.
Tymczasem sprawca wysiadł z auta - cały czas z bronią - i na oczach zdezorientowanych ludzi zaczął uciekać.