Widać to wyraźnie na nagraniu, które pojawiło się w mediach społecznościowych. Dwaj strażacy są w specjalnych kombinezonach, w jakich wyjeżdżają do akcji, i rozkładają ręce, gdy nagle jeden z kolegów ich podpala. Ogień obejmuje dużą część korpusu obydwu mężczyzn, którzy po kilku sekundach kładą się na ziemi, a ogień zostaje szybko ugaszony gaśnicą. To już kolejny dzień protestów we Francji. Do poważnych starć między demonstrującymi strażakami a policją doszło szczególnie we wtorek. Jeden z policjantów został poważnie ranny po wybuchu bomby domowej roboty. Strażacy domagają się utrzymania obecnego systemu emerytalnego dla swojej grupy, a także wzrostu specjalnej premii z racji wykonywania niebezpiecznego zawodu. Dzisiaj wynosi ona 19 proc. podstawowego wynagrodzenia, a chcieliby dostać 28 proc., czyli na poziomie m.in. żandarmów.