Reuters pisze, że protest zorganizowano w dzielnicy Tażura we wschodniej części stolicy Libii, gdzie wcześniej, jak powiedzieli mieszkańcy, doszło do starć między przeciwnikami Kadafiego a lojalnymi wobec niego oddziałami. Protestujący skandowali hasła przeciwko dyktatorowi i rozwinęli czerwono-czarno-zielone sztandary używane przez przeciwników Kadafiego. Graffiti na murze na placu, gdzie zebrali się protestujący, głosi "Kadafi, gra skończona". Na miejsce protestu skierowano samochody terenowe. Wyskoczyli z nich ludzie w bandanach barwy zielonej, który jest kolorem flagi libijskiej; zaczęli strzelać w powietrze, by rozproszyć protestujących. Nad placem pojawił się śmigłowiec wojskowy, a na pobliskich ulicach - pojazdy sił bezpieczeństwa. Protest wciąż trwał, gdy reporter Reutera opuścił plac. Reporter brał udział w objeździe zorganizowanym przez rząd dla zagranicznych mediów.