Protest w Brukseli: Ataki na funkcjonariuszy i plądrowanie sklepów
Podczas niedzielnych (7 czerwca) protestów w Brukseli przeciw brutalności policji doszło do plądrowania sklepów i ataków na funkcjonariuszy. Wieczorem w mieście jest wielu funkcjonariuszy i przemieszczanie się jest utrudnione. Nad miastem latają helikoptery.
W niedzielę po południu protestujący zebrali się na placu przez Pałacem Sprawiedliwości w Brukseli na demonstracji Black Lives Matter. W tym jak dotąd największym proteście tego rodzaju w Belgii wzięło udział co najmniej 10 tys. osób. Pomimo apeli o zachowanie dystansu społecznego ze względu na epidemię koronawirusa przy takiej liczbie uczestników było to niemożliwe.
Późnym popołudniem, gdy protest zmierzał ku końcowi, rozpoczęło się plądrowanie sklepów i niszczenie witryn sklepowych w pobliskiej dzielnicy Ixelles. Grupy zamaskowanych sprawców zaczęły włamywać się też do położonych przy Boulevard de Waterloo ekskluzywnych butików sprzedających odzież najdroższych marek. Na ulicy Chaussee d'Ixelles protestujący zdemolowali witryny sklepów oraz włamali się do salonów jubilerskich i sklepów z odzieżą sportową.
W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania wideo pokazujące zamaskowane osoby, które włamują się do sklepów i wynoszą z nich ubrania i buty. Na filmach widać próby podpalenia niektórych obiektów.