Na miejsce przybyła policja, karetki pogotowia i wóz straży pożarnej. Na dole około 50 ochroniarzy głośnymi okrzykami wspierało protestujących kolegów. Mężczyźni, którzy wspięli się na Koloseum zagrozili, że zeskoczą, gdyby ktoś spróbował zmusić ich do zejścia. Zażądali spotkania z przedstawicielem rządu. Ich firma ochroniarska została ostatnio sprywatyzowana i znajduje się w trudnej sytuacji finansowej. Władze miejskie Rzymu są gotowe spotkać się z ochroniarzami w poniedziałek.