Tebartz-van Elst krytykowany jest od miesięcy przez parafian i media za rozrzutność i autorytarny styl sprawowania urzędu.Prokuratura zarzuciła biskupowi, że skłamał podczas składania wyjaśnień w związku ze sporem z dziennikarzem tygodnika "Der Spiegel" o artykuł, dotyczący podróży biskupa do Indii. Jak twierdzi dziennikarz, podpierając swoje stanowisko nagraniem magnetofonowym, biskup powiedział, że leciał do Indii klasą biznesową, podczas gdy w rzeczywistości była to pierwsza klasa. Tebartz-van Elst utrzymywał, że dziennikarz nie zadał takiego pytania. Nakaz karny umożliwia ukaranie podejrzanego bez długiego procesu sądowego. Sąd orzeka wówczas najczęściej karę pieniężną lub karę pozbawienia wolności do roku. W przypadku odrzucenia nakazu wdrażane jest zwykłe postępowanie sądowe. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec Robert Zollitsch powiedział w czwartek, że bardzo poważnie podchodzi do zarzutów wobec biskupa. Zapowiedział, że będzie o tym rozmawiał podczas najbliższego pobytu w Rzymie. Krytyka pod adresem 53-letniego biskupa dotyczy przede wszystkim kosztów budowy jego nowej rezydencji. W wtorek okazało się, że budowla będzie kosztować 31 mln euro, zamiast 20 mln, jak podawano w zeszłym miesiącu. Początkowo szacowano koszt budowy na 5 mln. Rzecznik kościelnej rady majątkowej Jochen Riebel powiedział, że biskup, który ciągle wprowadzał zmiany do projektu, jest osobiście odpowiedzialny za eksplozję kosztów. - Biskup Limburga jest albo wyrafinowanym oszustem, albo jest człowiekiem chorym - powiedział Riebel. Dziennik "Nassausche Neue Presse" podał, że wanna w apartamentach biskupa ma kosztować 15 tys. euro. Część parafian domaga się odwołania duchownego. W wywiadzie dla czwartkowego wydanie tabloidu "Bild" Tebartz-van Elst zapewnił, że nie prowadzi luksusowego stylu życia, a wzrost kosztów wynika z warunków postawionych budowniczym przez urząd ochrony zabytków. W zeszłym miesiącu diecezję znajdującą się na terenie Hesji wizytował wysłannik papieża, kardynał Giovanni Lajolo, który zabiegał o załagodzenie konfliktu między biskupem a wiernymi. Sporem ma zająć się też Konferencja Episkopatu Niemiec, która przeanalizuje wydatki poniesione na budowę siedziby. Końcowe sprawozdanie z prac komisji ma być podane do wiadomości publicznej. Z Berlina Jacek Lepiarz