Nagrodę Nobla w dziedzinie medycyny i fizjologii otrzymali Brytyjczyk John B. Gurdon i Japończyk Shinya Yamanaka za odkrycie, że dojrzałe komórki organizmu można cofnąć w rozwoju do etapu komórek macierzystych, które potem są ponownie przekształcane w dowolne komórki organizmu. - Jest to bardzo zasłużona i powszechnie przewidywana nagroda. Bardzo się cieszę, że John Gurdon i Shinya Yamanaka zostali wyróżnieni. Gurdon dokonał odkrycia bardzo dawno temu. Już w latach 60. udowodnił, że materiał genetyczny dojrzałej komórki może posłużyć do odtworzenia całego organizmu - powiedział prof. Kaczmarek, kierownik Pracowni Neurobiologii Molekularnej w Instytucie Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego PAN. Podkreślił, że drugi z laureatów Yamanaka prowadził swoje badania wiele lat później. "Jest to wielka nadzieja" - To jest praca z roku 2006, która stała się przełomem w bardzo powszechnie dzisiaj prowadzonych badaniach tzw. indukowalnych komórek macierzystych. Okazało się, że można cofnąć komórkę już zaawansowaną, zróżnicowaną do komórki macierzystej, czyli zdolnej do odtworzenia - być może - całego organizmu za pomocą wprowadzenia raptem czterech genów - wyjaśnił prof. Kaczmarek Zdaniem prof. Kaczmarka "jest to wielka nadzieja, jeden z większych przełomów w historii ludzkości, a na pewno nauki". - Jeżeli potrafilibyśmy z dorosłego organizmu pozyskiwać komórki macierzyste, to teoretycznie moglibyśmy z nich odtworzyć dowolne narządy człowieka - podkreślił naukowiec, dodając, że w jego ocenie zastosowanie komórek macierzystych w medycynie nie ma ograniczeń. - Te nadzieje nie zostały jeszcze potwierdzone, ale jest to z pewnością jeden z najważniejszych kierunków rozwoju medycyny w ostatnich latach - powiedział neurobiolog.