Jeden z poparzonych chłopców z prowincji Jiangsu na wschodzie Chin ma siedem lat, drugi - cztery. 10-letni sprawca ich poparzeń przyznał, że odtwarzał scenę z kreskówki "Xi Yangyang & Hui Tailang" (miły kozioł i wielki wielki wilk) - poinformowała w czwartek agencja Xinhua. W tej kreskówce, popularnej zarówno wśród dzieci, jak i dorosłych, wilk bezskutecznie próbuje schwytać kozła. Są sceny, w których kozioł jest wrzucany do wrzątku i rażony prądem. Żona wilka regularnie bije męża po głowie patelnią, gdy znów nie udaje mu się przynieść kozła na obiad. Jak informuje Xinhua, sąd uznał, że opiekunowie prawni 10-latka i producent kreskówki, kantońska firma Creative Power Entertaining Co., Ltd., są współodpowiedzialni za poparzenia chłopców i muszą im wypłacić odszkodowanie. Na chińskich portalach społecznościowych wielu internautów krytykuje obciążanie winą producenta kreskówki. Pojawiają się też pytania, dlaczego do odpowiedzialności nie próbowano pociągnąć telewizji, która tę kreskówkę nadaje. Hao Rui, prawnik z pekińskiej kancelarii, który specjalizuje się w sprawach z udziałem przemysłu rozrywkowego, powiedział mediom, że po raz pierwszy usłyszał o obciążeniu producenta filmowego odpowiedzialnością za to, że dziecko próbowało naśladować coś, co zobaczyło w telewizji.