Dziś o wycofanie izraelskich wojsk zaapelował przewodniczący Komisji Europejskiej Romano Prodi. Prodi przyznał jednak, że UE praktycznie nie dysponuje środkami nacisku, aby doprowadzić do pokoju na Bliskim Wschodzie. Przewodniczący Komisji Europejskiej zapowiedział jedynie wcześniejsze zwołanie przewidzianego na grudzień spotkania Rady Stowarzyszenia Unia - Izrael. Niewykluczone, że Piętnastka spróbuje wówczas wprowadzić restrykcje w handlu z Izraelem. Prodi wystrzegał się jednak potwierdzenia tego typu domysłów. Przestrzegał natomiast przed klęską humanitarną na terenach okupowanych przez Izrael. Zapowiedział uruchomienie 5 milionów euro pomocy dla Czerwonego Krzyża i Półksiężyca.