Oscar Pistorius miał wyjść z więzienia dopiero pod koniec 2029 roku, jednak zgodnie z najnowszą decyzją sądu, opuszcza on więzienie znacznie wcześniej. Oscar Pistorius wyszedł warunkowo z więzienia. Szereg ograniczeń i nakazów O zwolnienie warunkowe ubiegał się od marca 2023 roku, a zgoda została wydana w listopadzie 2023 roku. Ostatecznie na wolność wyszedł w piątek. Chociaż opuścił więzienie, do 2029 roku będzie znajdował się pod obserwacją służb - będzie musiał informować o zmianie miejsca zamieszkania, zatrudnieniu, podróżach. Ma również uczestniczyć w terapii pomagającej kontrolować gniew. W ramach zwolnienia Pistorius nie może udzielać wywiadów, spożywać alkoholu i innych środków odurzających. Oscar Pistorius zamordował narzeczoną. Głośny proces sportowca Do zbrodni doszło w walentynki 2013 roku. Wtedy sportowiec oddał cztery strzały do 29-letniej modelki Reevy Steenkamp przez drzwi łazienki. W trakcie procesu Pistorius twierdził, że pomylił kobietę z włamywaczem. - Ona ćwiczyła jogę, ja oglądałem telewizję, zdjąłem protezy. Dostałem od Reevy prezent walentynkowy, byliśmy bardzo szczęśliwi, chcieliśmy spędzić razem resztę życia. Wszystko było idealne - mówił. Sportowiec przekonywał, że ze względu na groźby, które dostawał, pod łóżkiem trzymał broń. Pistorius twierdził również, że strzelał "w obronie własnej", a gdy pokazano mu zdjęcia zastrzelonej partnerki wydawał się być wstrząśnięty. Kłamstwa w sprawie zabójstwa. Ujawniano kolejne fakty Śledczy w trakcie prac nad sprawą odkryli, że sportowiec kłamał. Przeprowadzona została retrospekcja zdarzeń, wykonano próby i pomiary czasowe, które nie odpowiadały temu, co usiłował przedstawiać Pistorius. Udało się również ustalić, że obraz szczęśliwej relacji pomiędzy Pistoriusem i jego partnerką nie był prawdziwy. Na jaw wychodziły informacje o kolejnych kłótniach, podczas których kilkukrotnie interweniowała policja. Steenkamp na kilka tygodni przed śmiercią miała wysłać do narzeczonego wiadomość, w której pisała, że "czasami boi się tego, w jaki sposób sportowiec się zachowuje". W trakcie procesu ujawniono również, że modelka na dwie godziny przed śmiercią została pobita. W uzasadnieniu wyroku w 2017 roku sąd wskazywał, że wzięte pod uwagę zostało nie tylko zabójstwo, ale fakt, że sportowiec je zaplanował i jednocześnie twierdził, że doszło do wypadku. Sąd ocenił również, że Pistorius cynicznie usiłował wykorzystywać swoją niepełnosprawność, by wzbudzić litość. Źródło: The Guardian, BBC *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!