Do zdarzenia doszło 24 stycznia, jednak dopiero teraz poinformowała o nim chińska agencja prasowa Xinhua. Chen Jin połknęła ponad 200 tabletek na sen po tym, jak odkryła w torebce matki pismo lekarskie, w którym stwierdzono, że jej tata umiera na raka wątroby i pozostały mu tylko trzy miesiące życia. Dziewczynka postanowiła więc popełnić samobójstwo, by jej wątroba mogła zostać przeszczepiona ojcu. 13-latkę uratowała matka. Kobieta wróciła ze szpitala, w którym odwiedzała męża i zastała drzwi frontowe domu zamknięte na klucz. Kiedy w końcu udało jej się wejść przez okno, znalazła nieprzytomną córkę, a obok niej dwie puste buteleczki po środkach nasennych i list od córki. "Mamo, przepraszam, ale nie mogłam już z Tobą zostać" - napisała dziewczynka - "Proszę oddajcie moją wątrobę tacie i uratujcie go". Chen Jin natychmiast trafiła do tego samego szpitala, w którym przebywa jej ojciec. Z informacji podanych przez lekarzy wynika, że dziewczynka na przemian traci i odzyskuje przytomność. Pytana o całą sprawę matka dziewczynki powiedziała, że obecnie stara się doprowadzić do tego, by jej mąż nie dowiedział się o tym, co chciała dla niego zrobić córka.