"Odłączyli nam prąd do czasu, kiedy ugaszą pożar" - wyjaśnił poseł Kossakowski w TVN24. Do zatrzymania jednostki doszło około godziny 21 w miejscowości Talamone, 120 km za Rzymem. "W pociągu jest ponad 300 osób. Jednostka została wypożyczona specjalnie dla parlamentarzystów PiS, którzy udali się na beatyfikację Jana Pawła II" - mówiła w rozmowie z redakcją Kontaktu24 Małgorzata Chełmińska, siostra posła Wojciecha Kossakowskiego. Posłowie PiS przybyli do Rzymu w niedzielę rano. Szef klubu, Mariusz Błaszczak, informował wtedy, że podróż pociągiem trwała 24 godziny i odbyła się bez komplikacji. - Podróżowali z nami księża, więc podróż upłynęła w atmosferze skupienia i przygotowaniu do mszy świętej - dodał. Parlamentarzyści PiS nie wzięli udziału w uroczystym obiedzie wydanym przez prezydenta Bronisława Komorowskiego i kardynała Stanisława Dziwisza. - To nie jest żadna sensacja, program pielgrzymki przewiduje jedynie uczestniczenie we mszy świętej, potem Bazylika - tłumaczył Błaszczak.