Do sobotniego zamachu na Donalda Trumpa w Pensylwanii odniósł się w niedzielę Watykan. W wydanym oświadczeniu wyraził zaniepokojenie sytuacją, którą nazwał "epizodem przemocy". W oświadczeniu przekazanym dziennikarzom nie znalazło się jednak bezpośrednie odwołanie do byłego prezydenta USA. Zamach na Donalda Trumpa. Watykan wydał oświadczenie Biuro prasowe Watykanu, na prośbę o komentarz w sprawie wydarzeń w Pensylwanii, wydało oświadczenie, w którym podkreśliło: "Stolica Apostolska wyraża zaniepokojenie epizodem przemocy". Podkreślono również, że sobotnie wydarzenie "rani ludzi i demokrację, powodując cierpienie oraz śmierć". Watykan przekazał, że "przyłącza się do modlitwy biskupów ze Stanów Zjednoczonych - za Amerykę, za ofiary i o pokój w kraju, i by nie przeważyły nigdy racje sprawców przemocy". Zaskoczeniem dla wiernych okazała się również niedzielna modlitwa z papieżem Franciszkiem. Media donoszą, że nie wspomniał on o wydarzeniach w Stanach Zjednoczonych. Zamach na Donalda Trumpa. Były prezydent zabrał głos Po sobotnim ataku na byłego prezydenta USA Donalda Trumpa w mediach pojawiło się wiele komentarzy przywódców z całego świata. Głos w sprawie zabrał też sam poszkodowany, który opublikował wpis, w którym podziękował za troskę oraz modlitwy. Jak stwierdził, życie zawdzięcza Bogu, bo to dzięki niemu udało mu się uniknąć śmierci. Po tych słowach nawiązał również do zbliżających się wyborów w USA. "Teraz ważniejsze niż kiedykolwiek jest to, abyśmy byli zjednoczeni i pokazali nasz prawdziwy charakter jako Amerykanie, pozostając silnymi i zdeterminowanymi oraz nie pozwalając wygrać złu" - napisał. Były prezydent USA jest już bezpieczny, a jego zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. ------ Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!