Próba nuklearna - napisano w oświadczeniu polskiego MSZ - stanowi pogwałcenie zapisów rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ 1718 z 2006 r. i wpływa negatywnie na sytuację bezpieczeństwa na Półwyspie Koreańskim i w regionie Azji Północno-Wschodniej. "Polska wzywa KRLD do podjęcia pełnej współpracy ze społecznością międzynarodową w celu wznowienia wysiłków zmierzających do denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego. W tym kontekście szczególnie ważny jest powrót do formuły rozmów 6-stronnych oraz współpracy z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej" - napisano w oświadczeniu MSZ. Resort spraw zagranicznych podkreśla, że "Polska z racji swego ponadpięćdziesięcioletniego udziału w pracach Komisji Nadzorczej Państw Neutralnych w Korei (KNPN), pragnie potwierdzić swoje zaangażowanie w utrzymanie pokoju i stabilności na Półwyspie Koreańskim". Korea Północna przeprowadziła podziemną próbę atomową w poniedziałek rano. Służby kontroli specjalnej rosyjskiego Ministerstwa Obrony oszacowały, że przetestowany przez Koreę Płn. ładunek miał moc od 10 do 20 kiloton i był silniejszy od pierwszego testowanego w 2006 r., kiedy to siła eksplozji wynosiła od 5 do 15 kiloton. Po północnokoreańskim teście jądrowym z 2006 r. Rada Bezpieczeństwa ONZ uchwaliła rezolucję nr 1718 zawierającą zakaz wystrzeliwania pocisków balistycznych i przeprowadzania prób nuklearnych przez Koreę Północną.