- Jestem całkiem pogodny - powiedział Napolitano, rozpoczynając od pobytu w stolicy Bawarii trzydniową oficjalną wizytę w Niemczech. Podkreślił, że wynik wyborów jest suwerenną decyzją włoskich wyborców. Wizyta Napolitano w Niemczech potrwa do czwartku. - Prezydent kraju położonego nad Morzem Śródziemnym musi poradzić sobie nie tylko z zimnem, lecz także z trudniejszymi wyzwaniami, takimi jak obecna sytuacja po wyborach - powiedział Napolitano, którego wypowiedź przytoczyła we wtorek wieczorem niemiecka telewizja publiczna ARD. - Jestem pewien, że sobie poradzimy - zapewnił włoski polityk, dodając, że Włochy i Niemcy, które od początku były filarami europejskiej integracji, pozostaną filarami Europy. Wybory parlamentarne we Włoszech zakończyły się patem. W Izbie Deputowanych przewagę zyskała centrolewica na czele z Partią Demokratyczną Pier Luigiego Bersaniego, natomiast w Senacie większość zdobyła centroprawica i populiści. Europejscy politycy zaniepokojeni są groźbą politycznego paraliżu kraju i perspektywą odejścia Włoch od dotychczasowej polityki reform. Komentatorzy nie wykluczają, że konieczne mogą okazać się kolejne wybory.