podporządkował sobie wojska wewnętrzne, armię, jak również siły specjalne straży granicznej i służby celnej. "Wyprowadzając wojska wewnętrzne spod komendy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i wyznaczając na ich dowódcę swojego człowieka Ołeksandra Kichtenkę, ukraiński przywódca zlecił mu ochronę Prokuratury Generalnej, Sądu Konstytucyjnego i siedziby rządu, czyli trzech punktów politycznych, które wyszły spod kontroli głowy państwa" - pisze "Rossijskaja Gazieta". Według dziennika, Juszczenko znalazł powód do wprowadzenia na Ukrainie stanu wyjątkowego i bezpośrednich rządów prezydenckich. "Faktycznie sprowokował starcia między prezydencką służbą ochrony oraz milicyjnymi oddziałami specjalnymi 'Berkut' i 'Tytan'. To pierwsza otwarta konfrontacja między strukturami siłowymi w czasie konfliktu między prezydentem i premierem Wiktorem Janukowyczem" - wskazuje "Rossijskaja Gazieta". Dziennik zaznacza, że "Juszczenko nie wykorzystał jeszcze ostatniego argumentu - nie ogłosił dymisji rządu". "Eksperci twierdzą jednak, że wariant ten jest przygotowywany w sekretariacie głowy państwa" - dodaje. Zdaniem dziennika, "ukraiński prezydent próbuje kierować się prawdą rewolucyjną a nie prawem, gdyż wyraźnie przegrywa sądową batalię". "Ukraińscy politycy rozstrzygają teraz, czy Juszczenko gotowy jest oddać rozkaz 'strzelać'. Jeśli armia otworzy ogień do funkcjonariuszy MSW, (prezydent) formalnie będzie mógł się usprawiedliwiać, że ludność cywilna nie cierpi, a w kraju ukształtowała się sytuacja rewolucyjna" - pisze "Rossijskaja Gazieta". W opinii dziennika, "prezydent stawia przed sobą dwa cele: osłabić wpływy Janukowycza i unieważnić reformę konstytucyjną, która pozbawiła go podstawowych uprawnień". "Bezpośrednie rządy to dla Juszczenki jedyna szansa wykonania obu zadań" - podkreśla "Rossijskaja Gazieta". "Pomoże mu w tym opozycjonistka Julia Tymoszenko. Jej 'człowiek', deputowany Ołeksandr Turczynow, został zastępcą sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony. Turczynow, zwolennik radykalnych działań rewolucyjnych, może nakłonić Juszczenkę do zastosowania wariantu siłowego, jeśli ten w ostatniej chwili nagle się wycofa" - konstatuje dziennik.