"Narody Europy wiedzą, że wolność każdego człowieka jest najsilniejsza wtedy, kiedy jest to wspólna wolność wszystkich. My w Europie potrafimy jednoczyć się i bronić naszych wartości ramię w ramię, bez względu na wszelkie sezony, nastroje, polityczne trendy i osobiste ambicje. Jednak teraz widzimy różne sygnały, że polityka czasami próbuje być ponad jednością, a emocje ponad fundamentalnymi interesami narodów" - napisał prezydent Ukrainy we wtorek wieczorem. Zełenski: Nie pozwolimy żadnej politycznej chwili zepsuć stosunków między narodami ukraińskimi i polskimi Wołodymyr Zełenski zaznaczył, że "Ukraina walczy o wolność swoją i całej Europy". "Jesteśmy wdzięczni każdemu narodowi, który pomaga. Niezwykle doceniamy historyczne wsparcie Polski, która wraz z nami stała się prawdziwą tarczą Europy - od morza do morza. I nie może być ani jednego pęknięcia na tej tarczy" - przekazał. "Nie pozwolimy żadnej politycznej chwili zepsuć stosunków między narodami ukraińskimi i polskimi, a emocje zdecydowanie powinny opaść. Wolność i dobro naszych narodów, wartości naszej Europy i zwycięstwo nad wspólnym rosyjskim wrogiem są ponad wszystkim" - dodał. We wtorek do ukraińskiego MSZ zaproszony na rozmowę został ambasador Polski w Ukrainie Bartosz Cichocki. Jak przekazywał resort, spotkanie miało dotyczyć wypowiedzi szefa prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcina Przydacza. Później we wtorek polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało oświadczenie, w którym przekazano, że w związku z komentarzami ukraińskich władz w sprawie słów Marcina Przydacza, do placówki zaproszono ukraińskiego ambasadora. Wypowiedź Marcina Przydacza ws. ukraińskiego zboża - To co najważniejsze dziś, to obrona interesu polskiego rolnika. Jesteśmy w okresie żniw. Polskie zboże musi zostać zebrane, musi zostać zmagazynowane i dystrybuowane po odpowiedniej, godnej cenie - powiedział szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz, komentując kwestię embarga na ukraińskie zboże. Jak dodał, Ukraina "otrzymała dużo wsparcia od Polski". - Myślę, że warto by było, żeby zaczęła doceniać to, jaką rolę przez ostatnie miesiące i lata dla Ukrainy pełniła Polska. Stąd też takie, a nie inne decyzje, jeśli chodzi o ochronę granic - mówił. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!