- Zadajemy pytania, których nie zadawano przez ostatnie 200 lat: dlaczego świat nas atakuje? - mówił w poniedziałek Erdogan do islamskich duchownych w Ankarze.- Zostałem zaatakowany, kiedy spytałem, dlaczego nauka Koranu nie może być tak samo obowiązkowa jak (lekcje) fizyki - oświadczył. Jego zdaniem islam wspiera edukację, a jest przedstawiany jako religia, która odrzuca naukę. - Mówią, że związki religii z polityką są niesłuszne, ale (chrześcijański) Kościół ma stosunek do polityki. Panuje wielka nienawiść do islamu"- powiedział Erdogan. Międzynarodowym mediom prezydent zarzucił, że ich taktyką jest atakowanie Turcji. - Chcą nas uciszyć. My mówimy: Palestyna. Mówimy: demokracja w Egipcie. Mówimy: sprawiedliwość w Syrii. Krytykujemy strukturę ONZ - wskazywał. Erdogan zapowiedział wprowadzenie do programów nauczania języka tureckiego z czasów imperium osmańskiego, "aby młodzież uczyła się swojej historii".