Prezydent Rosji ujawnił, że z raportów służb specjalnych wynika, iż w wielu byłych republikach radzieckich rozpowszechnia się treści wywołujące nienawiść nie tylko do Rosji, ale również do sąsiadów z dawnego Związku Radzieckiego. Według Miedwiediewa, właśnie takie działania doprowadziły do wojny z Gruzją. "Damy w zęby każdemu, kto będzie naruszał interesy naszych obywateli" - stwierdził gospodarz Kremla. Rosyjski prezydent skrytykował także tych, którzy w Rosji głoszą hasła wymierzone przeciwko kaukaskim republikom Federacji. "W naszym społeczeństwie pojawiają się różne nastroje. Niektóre przejawiają się w haśle: Dość karmienia Kaukazu. Z takimi hasłami występują albo niezbyt mądrzy ludzie, albo prowokatorzy" - stwierdził Miedwiediew. Prezydent ostrzegł, że podobne hasła głoszone w czasach Związku Radzieckiego doprowadziły do jego rozpadu i wzrostu antyrosyjskich nastrojów.