Według agencji Reuters, prezydent Jemenu zostanie przewieziony ze szpitala do rządowego apartamentu w saudyjskiej stolicy. Jeden z jemeńskich ministrów, ranny w tym samym zamachu, Ali Mohammed Megawar już w sobotę opuścił szpital i pojechał do podobnego mieszkania. Prezydent Salah od początku czerwca przebywa na leczeniu w Arabii Saudyjskiej, po tym jak został ranny w zamachu na swą siedzibę w Sanie. 7 lipca po raz pierwszy pokazał się w publicznej telewizji, ze śladami oparzeń i bandażami na twarzy i rękach. Trwające w Jemenie od blisko sześciu miesięcy protesty przeciwko rządzącemu krajem od ponad 30 lat Salahowi doprowadziły do krwawych starć między jego zwolennikami a opozycją. Po zamachu Salah zapowiadał co prawda, że wróci do Jemenu, ale w kraju coraz głośniejsze są żądania jego ustąpienia. Ponad 100 wpływowych przywódców religijnych i plemiennych wezwało do odsunięcia prezydenta od władzy i wybrania nowego przywódcy. Twierdzą, że Salah nie jest już w stanie wykonywać swych obowiązków.