Podczas swego wystąpienia na sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ, Ahmadineżad powiedział, że ataki terrorystyczne z 11 września 2001 roku inspirowały same USA, by - jak się wyraził - ratować Izrael. - Większość narodu amerykańskiego, a także ludzi w innych krajach podziela pogląd, że niektóre siły w rządzie USA zorganizowały te ataki, by ratować upadającą amerykańską gospodarkę i syjonistyczny reżim na Bliskim Wschodzie - stwierdził prezydent Iranu. Oskarżył Zachód o "niewyobrażalne zbrodnie". - Wiele regionów świata, wiele narodów przez stulecia cierpiało pod zachodnim jarzmem. Zachód uciskał i mordował, z milionów ludzi uczynił niewolników - oskarżał irański prezydent. Podczas wystąpienia Ahmadineżda wiele delegacji demonstracyjnie wyszło z sali, m.in. amerykańska. Prezydent Iranu bronił także na forum ONZ polityki nuklearnej Iranu. - Energia jądrowa jest czysta i tania, ale pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ chce zachować na nią monopol i nie dopuścić do niej innych krajów - powiedział. - Energia jądrowa dla wszystkich, broń atomowa dla nikogo - apelował prezydent Iranu.