Według nich Erdogan powiedział Rowhaniemu, że zajął on właściwe stanowisko oświadczając, iż demonstranci nie powinni łamać prawa przy korzystaniu z prawa do pokojowych protestów. Demonstracje, jakie rozpoczęły się w czwartek w drugim co do wielkości mieście Iranu Meszhedzie w reakcji na wzrost cen żywności, rozszerzyły się wkrótce na stołeczny Teheran i kilka innych miast, nabierając jednocześnie charakteru politycznego. Protesty te są najpoważniejszym wyzwaniem dla irańskich władz od czasu masowych demonstracji, wywołanych w 2009 roku przez reelekcję prezydenta Mahmuda Ahmadinedżada.