Choć Sukarnoputri nie wymieniła nazwy Stanów Zjednoczonych ani Afganistanu, to jej przesłanie odczytano jednoznacznie. Dotychczas władze w Dżakarcie twierdziły, iż ataki na cele w Afganistanie powinny mieć ograniczony charakter. Uważa się, że Sukarnoputri ugięła się pod presją indonezyjskich muzułmanów, potępiających naloty. Amerykańskie naloty potępili też religijni przywódcy w Libanie. Wezwali także rządy innych państw muzułmańskich, by nie wspierały amerykańskiej akcji.