Pytany przez słoweńskich dziennikarzy na konferencji prasowej w Lublanie zaznaczył, że klucz do przyjęcia Traktatu z Lizbony nie leży w tej chwili w Polsce, ale w Irlandii, a także w niemieckim i czeskim Trybunale Konstytucyjnym. Jak podkreślił Lech Kaczyński, fakt, iż do tej pory nie ratyfikował Traktatu nie wynika z tego, że jest z niego niezadowolony, ale z tego, jak pojmuje zasadę jednomyślności. Prezydent był także pytany o to, kiedy wydał polecenie poinformowania szefa dyplomacji Radosława Sikorskiego o deklaracji podpisanej przez L.Kaczńskiego i prezydenta Litwy Valdasa Adamkusa. Odpowiedział, że zrobił to na dwa dni przed podpisaniem tego dokumentu. Powtórzył, że istotnie szef MSZ nie powinien być w takich sprawach zaskakiwany, a osoba odpowiedzialna za nieprzekazanie informacji poniesie tego konsekwencje. Jak dowiedziała się nieoficjalnie PAP, za niepoinformowanie MSZ o deklaracji podpisanej przez L.Kaczyńskiego i V.Adamkusa został ukarany jeden z wicedyrektorów w Kancelarii Prezydenta. W czasie, w którym dokument ten został podpisany, zastępował on swojego przełożonego. Prezydent Słowenii mówiąc o nowej umowie w sprawie partnerstwa UE- Rosja podkreślił, że dla obu stron ma ona znaczenie strategiczne. Wyraził też nadzieję, że negocjacje zakończą się pomyślnie. Z kolei Lech Kaczyński zaznaczył, że "gruzińskie działania Rosji" nie mogą spotykać się z nagrodą, bo tego typu postępowanie "to ślepa uliczka". Prezydenci byli pytani również o doświadczenia Słowenii po wejściu do strefy euro. Tuerk podkreślił, że są doświadczenia ogólnie pozytywne. Przyznał, że nastąpił wzrost inflacji, jednak - jego zdaniem - nie był w głównej mierze spowodowany wprowadzeniem europejskiej waluty. Z kolei Lech Kaczyński powiedział, że nie rozmawiał o tej kwestii z prezydentem Słowenii, natomiast od innych rozmówców w tym kraju dowiedział się, że koszty utrzymania po wprowadzeniu euro wzrosły. Podkreślił, że "tę prawdę" trzeba Polakom przekazywać. Prezydent pytany o kwestię umieszczenia w Europie elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej w kontekście zwycięstwa Baracka Obamy powiedział, że jest głęboko przekonany, iż działania USA w tej kwestii nie ulegną zmianie. W sierpniu została podpisania w Warszawie umowa między Polską a USA o instalacji w Polsce elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej.