"Z wielkim smutkiem i zaniepokojeniem przyjąłem informację o dzisiejszym zamachu terrorystycznym na lotnisku Domodiedowo w Moskwie. Bardzo proszę o przekazanie Rodzinom ofiar tej tragedii moich najszczerszych kondolencji oraz życzeń powrotu do zdrowia wszystkim rannym" - napisał Komorowski w skierowanej do prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa depeszy kondolencyjnej. Prezydent zapewnił ponadto, że "w tym smutnym dniu (...) Naród Polski łączy się w solidarności i żałobie z Narodem Rosyjskim". Premier Donald Tusk przesłał depeszę kondolencyjną do premiera Rosji Władimira Putina. "Proszę przyjąć moje szczere kondolencje i wyrazy najgłębszego współczucia" - napisał Tusk. Szef polskiego rządu zwrócił uwagę, że Polska bezwzględnie potępia wszelkie akty międzynarodowego terroryzmu. "W tych trudnych i bolesnych dla Rosji chwilach, w imieniu własnym i Rządu Rzeczypospolitej Polskiej, kieruję do Pana, Panie Premierze oraz do wszystkich obywateli Federacji Rosyjskiej słowa głębokiego żalu i współczucia. Łącząc się w żałobie z rodzinami i bliskimi ofiar, życzę osobom poszkodowanym w tym zamachu szybkiego powrotu do zdrowia" - zaznaczył Tusk. W poniedziałek wieczorem kondolencje Nikołajowi Patruszewowi, sekretarzowi Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, przekazał także szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej. Wyraził on współczucie wobec bliskich ofiar ataku terrorystycznego, przekazał także życzenia powrotu do zdrowia wszystkim rannym w wyniku tego zdarzenia. W wyniku wybuchu na lotnisku Domodiedowo zginęło 35 osób, a ponad 130 zostało rannych. Agencje Interfax i ITAR-TASS podały, że wybuch spowodował zamachowiec-samobójca. Eksplozja nastąpiła około 16.37 czasu moskiewskiego (14.37 czasu polskiego) w hali przylotów, obok jednej z tamtejszych kawiarni. Ładunek wybuchowy był wypełniony metalowymi elementami potęgującymi siłę rażenia.