Notowania szefa państwa spadły do 20 proc. w październiku - z 23 proc. we wrześniu i 29 proc. w styczniu, gdy Hollande był powszechnie chwalony za działania podjęte w odpowiedzi na ataki terrorystyczne w Paryżu, m.in. na redakcję satyrycznego tygodnika "Charlie Hebdo". Vallsa pozytywnie oceniło w październiku 36 proc. respondentów, w porównaniu z 39 proc. miesiąc wcześniej i 53 proc. na początku roku. Wewnętrzne podziały w Partii Socjalistycznej i niepopularność samego Hollande'a, który się z niej wywodzi, zdaniem komentatorów zmniejszyły szanse socjalistów na dobry wynik w grudniowych wyborach regionalnych, a także mogą zaszkodzić kandydatowi tego ugrupowania na prezydenta w wyborach w 2017 r. Sondaż Ifop został przeprowadzony z udziałem 1 969 osób przez telefon i internet między 9 a 17 października. Inne badanie, przeprowadzone w ubiegłym tygodniu przez ośrodek Elabe dla portalu informacyjnego Atlantico, wskazuje, że w zbliżających się wyborach regionalnych Partia Socjalistyczna i jej sojusznicy mogliby liczyć na trzecie miejsce, za konserwatywnymi Republikanami i powiązanymi z nimi partiami oraz za skrajnie prawicowym Frontem Narodowym. Odkąd Hollande doszedł do władzy w 2012 r., socjaliści przegrali każde ważniejsze wybory, zarówno lokalne, jak i europejskie - przypomina Reuters.