- Prezydent jest otwarty i gotowy do bezpośredniego dialogu z najwyższymi władzami Federacji Rosyjskiej i rozważa możliwość spotkania z przedstawicielem Rosji, o ile zostanie o takie spotkanie poproszony - powiedział wczoraj "Dziennikowi" dyrektor biura ds. zagranicznych pałacu Mariusz Handzlik. Zdaniem gazety, to znaczący gest ze strony prezydenta, bo z każdym dniem stosunki polsko-rosyjskie stają się coraz bardziej napięte. Wczoraj dziennik "Nowyje Izwiestia", powołując się na źródła w rosyjskim MSZ, napisał, że Krem planuje odebranie Polsce budynku ambasady w centrum Moskwy po wygaśnięciu za kilka lat prawa do jego użytkowania. Zdaniem rosyjskiego pisma, nasza ambasada zostałaby przeniesiona na skraj miasta. Moskwa ostro zareagowała także na przyjęte w poniedziałek przez przywódców Unii Europejskiej stanowisko wobec Rosji, co w znacznym stopniu było zasługą Lecha Kaczyńskiego. Jednak, jak informuje dyrektor Handzlik, prezydent RP uważa, że mimo różnic zdań i poglądów zawsze należy próbować podejmować dialog. Wieloletni ambasador Polski w Moskwie Stanisław Ciosek nie ma wątpliwości: "Zanosi się na ostrą wymianę zdań, bo i prezydent, i będą twardo podtrzymywać swoje racje". Jednak dla byłego dyplomaty, inicjatywa Lecha Kaczyńskiego jest słuszna i świadczy o tym, że chce on pozostać w gronie europejskich polityków, którzy mają największy wpływ w Unii na ustalenie nowej polityki wobec Rosji - czytamy w "Dzienniku".