"Mam świadomość, że wyborcy (greccy) powinni mieć pełną suwerenność, lecz muszę ich uprzedzić, że jeśli powstanie wrażenie, że Grecy chcą się uchylać od podjętych zobowiązań i porzucą wszystkie perspektywy odbudowy gospodarki, znajdą się takie kraje w strefie euro, które będą wolały skończyć z uczestnictwem Aten w eurolandzie" - oświadczył francuski prezydent. "Szanuję naród grecki. Zdecyduje on, czego chce przy okazji wyborów 17 czerwca. Jestem prezydentem kraju, który tego samego dnia będzie głosować. Opowiadam się za pozostaniem Grecji w strefie euro, lecz Grecy powinni wiedzieć, że to wymaga zaufania" - podkreślił Hollande. Przedwyborcze sondaże dają szanse na zwycięstwo w niedzielę w Grecji konserwatystom z Nowej Demokracji (ND) i ugrupowaniu Koalicja Radykalnej Lewicy SYRIZA. Kolejne wybory okazały się konieczne, gdy głosowanie 6 maja nie wyłoniło jednoznacznej większości. SYRIZA zajęła w nich drugie, po ND, miejsce. ND opowiada się za realizacją programu oszczędności oraz pozostaniem w strefie euro. Z kolei SYRIZA chce wycofania się kraju z programu zaciskania pasa, lecz nie chce wychodzić z eurolandu.