Correa, który udzielił wywiadu stacji Telesur w Rio de Janeiro, podkreślił, że w tej sytuacji nie wie, kiedy zapadnie decyzja w sprawie azylu dla Assange'a. Założyciel demaskatorskiego portalu WikiLeaks Julian Assange schronił się we wtorek ambasadzie Ekwadoru w Londynie i wystąpił o azyl polityczny. Grozi mu ekstradycja do Szwecji, gdzie jest podejrzany o przestępstwa na tle seksualnym. Brytyjski Sąd Najwyższy odrzucił 14 czerwca jego prośbę o ponowne przeanalizowanie apelacji od decyzji o deportacji. Assange został zatrzymany w grudniu 2010 r. w Londynie na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) wydanego przez szwedzką prokuraturę. Prokuratura twierdzi, że w sierpniu 2010 roku podczas pobytu w Sztokholmie Assange dopuścił się gwałtu i seksualnej napaści wobec dwóch Szwedek. Zaprzecza on temu, podkreślając, że seks był za obopólną zgodą, a zarzuty mają podłoże polityczne. Twórca WikiLeaks obawia się, że Szwedzi wydadzą go Amerykanom, którzy postawią go przed sądem - podobnie jak żołnierza armii USA Bradleya Manninga, odpowiadającego przed wojskowym trybunałem za przekazanie WikiLeaks tysięcy tajnych dokumentów dotyczących m.in. wojny w Iraku i Afganistanie.