Showman telewizyjny Wołodymyr Zełenski zwyciężył w II turze wyborów prezydenckich na Ukrainie, zdobywając 73,2 procent głosów - poinformowała w niedzielę fundacja Demokratyczni Inicjatywy, która przeprowadzała sondaż przed lokalami wyborczymi, tzw. exit poll. Jego przeciwnik, urzędujący prezydent Petro Poroszenko otrzymał 25,3 procent poparcia. Prezydent Duda w depeszy skierowanej w niedzielę do Zełenskiego pogratulował mu powierzenia przez naród ukraiński stanowiska Prezydenta Ukrainy. "Wybór ten jest wyrazem oczekiwania społeczeństwa ukraińskiego na znaczne przyspieszenie działań władz państwowych w reformowaniu sfery politycznej i gospodarczej kraju oraz na zapewnienie bezpieczeństwa i stabilizacji na Ukrainie" - napisał prezydent. Wyraził przekonanie, że wybór Zełenskiego potwierdzi zakotwiczenie Ukrainy na szlaku ku wspólnocie euroatlantyckiej. "Pragnę zapewnić Pana, że Polska jest gotowa do dalszej wszechstronnej pomocy Ukrainie w sferze bezpieczeństwa i reform państwowych. Może Pan liczyć na moje osobiste zaangażowanie w tej sprawie. Nasze państwa, zważając na łączące je relacje, powinny być przykładem partnerstwa w regionie, umacniania przyjaznych stosunków i kształtowania wzajemnej zgodności" - oświadczył prezydent. Rozmowa telefoniczna Przed godz. 21 prezydent Duda odbył także telefoniczną rozmowę z Zełenskim. "Prezydent Duda pogratulował prezydentowi elektowi zwycięstwa w niedzielnych wyborach, które uznał po prostu za zwycięstwo demokracji, bo wybór ten jest decyzją samych Ukraińców i to jest ważne dla jakości demokracji ukraińskiej" - przekazał szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski. Andrzej Duda zaprosił prezydenta-elekta do złożenia wizyty w Polsce w najbliższym czasie. "Prezydent potwierdził, że Polska będzie konsekwentnie wspierała Ukrainę na drodze skierowanej ku Europie i wspólnocie euroatlantyckiej; zapewnił, że prezydent-elekt może liczyć na pomoc Polski w tym zakresie" - powiedział minister.