Zdaniem Milo Dujakanowicia, Miloszewić dąży do wywołania w Czarnogórze wojny domowej, a ponieważ nie może otwarcie zaatakować, stara się sprowokować zamieszki od wewnątrz. To najostrzejsze słowa, jakie padły pod adresem Miloszewicia ze strony prozachodnich władz Czarnogóry od czasu rozpoczęcia sporu z Belgradem. Serbia stara się nie dopuścić do większego uniezależnienia Czarnogóry. W tym celu wprowadziła niedawno embargo handlowe przeciwko swemu partnerowi w Federacji Jugosławii.