- Sposób, w jaki zorganizowano i przeprowadzono referendum, stwarza globalny precedens. Bułgaria powinna kategorycznie poprzeć unijne stanowisko, pokazać, że prawo międzynarodowe musi być przestrzegane - podkreślił. Komentując stanowisko rządu, wyrażone kilkakrotnie w ostatnich dniach, prezydent podkreślił, że powinno ono być zrównoważone, "lecz nie za cenę przyszłej katastrofy w regionie i na świecie". Plewnelijew, który rozmawiał z dziennikarzami w Londynie, gdzie przebywa z oficjalną wizytą, dodał, że "nie należy powracać do czasów zimnej wojny". Uważa jednak, że "polityczne instrumenty (rozwiązania kryzysu) nie są jeszcze wyczerpane".