- Od teraz wybory ustawodawcze będą odbywać się regularnie, wznawiane okresowo co cztery lata, zgodnie z konstytucją - oznajmił prezydent w nieczęstym wystąpieniu nadanym przez radio. Szef państwa zaapelował też o pokojową elekcję do partii biorących udział w tegorocznych wyborach. O 220 mandatów walczyć będzie ponad 5 tysięcy kandydatów z dziesięciu partii i czterech koalicji. We wtorek rozpoczyna się w Angoli kampania wyborcza. Ten afrykański kraj wciąż podnosi się z zakończonej w 2002 roku wojny domowej, która trwała 27 lat. Angola jest największym na kontynencie producentem ropy naftowej, ale dwie trzecie populacji żyje tu za równowartość mniej niż dwóch dolarów dziennie.