Jak podała agencja Associated Press, szef afgańskiego państwa poinformował o tym w wywiadzie dla programu "Larry King Live" amerykańskiej telewizji CNN, który zostanie wyemitowany w poniedziałek. "Rozmawialiśmy z talibami jak z rodakami" - powiedział Karzaj. Zastrzegł, że "nie były to oficjalne rozmowy, a raczej nieoficjalne kontakty". Dodał też, że odbywają się one już "od jakiegoś czasu". Więcej szczegółów nie ujawnił. W niedzielę rząd Afganistanu wyznaczył byłego prezydenta Burhanuddina Rabbaniego na przewodniczącego nowej Wysokiej Rady Pokoju, której zadaniem jest zainicjowanie rozmów z talibami i innymi rebeliantami na temat zaprowadzenia pokoju w kraju. Rabbani został w 1996 roku obalony przez talibów. Wysoka Rada Pokoju liczy 70 członków. Ten specjalny organ jest jedną z najważniejszych inicjatyw Karzaja. Jego projekt został zatwierdzony na początku czerwca podczas "pokojowej dżirgi", czyli zgromadzenia pokojowego starszyzny plemiennej w Kabulu. Talibowie kilkakrotnie odrzucali propozycję podjęcia rozmów, uznając prezydenta Karzaja za marionetkę w rękach Amerykanów i zapowiadając, że nie zaczną negocjacji pokojowych dopóki żołnierze sił międzynarodowych nie opuszczą kraju.