- Wiadomo mi o dwóch krajach europejskich, które celowo wytwarzają prezerwatywy z wirusem HIV, ponieważ dążą do likwidacji Afrykańczyków w ramach swoich planów kolonizacji kontynentu - powiedział abp. Chimoio agencji Reutera. Nie ujawnił jednak, które państwa ma na myśli. - Wiem również o firmach produkujących leki antyretrowirusowe zakażone wirusem HIV, także w celu szybkiego wykończenia populacji Afryki - kontynuował. Spośród 19 milionów mieszkańców położonego w południowo-wschodniej Afryce Mozambiku, 16 proc. jest zarażonych wirusem HIV. Codziennie odnotowuje się tam 500 nowych infekcji. Diogo Milagre, wiceprezes Krajowej Rady ds. Walki z AIDS przyznał, że ponad połowę miejsc w mozambickich szpitalach zajmują chorzy na AIDS, a walka z wirusem jest utrudniona przez niedobór lekarzy i niewystarczającą infrastrukturę medyczną. - Musimy zbadać to zjawisko bardzo dokładnie, zwłaszcza aspekty kulturowe, które naszym zdaniem zwiększają zarażenia na kilka sposobów jednocześnie - wytłumaczył Milagre, odmawiając jednak odniesienia się do słów abp. Chimoio.