Szef polskiego rządu złożył w niedzielę jednodniową wizytę w Wilnie, gdzie spotkał się z premier Litwy Ingridą Simonyte. Podczas wspólnej konferencji prasowej wskazywał, że choć nasze kraje mają tak wiele wspólnych interesów w tej części świata, to "aż dziwi, że dopiero w ostatnich kilku latach ta współpraca układa się naprawdę tak bardzo dobrze". Zwracał uwagę, że jego wizyta w Wilnie miała charakter z jednej strony celebrowania święta 230. rocznicy Konstytucji 3 Maja, które jak mówił - jest świętem wspólnym dla Litwy i Polski. Z drugiej strony, dodał, była to wizyta, podczas której mógł z premier Simonyte omówić bardzo konkretne tematy dla dalszej współpracy bilateralnej. "Nie zaklinamy rzeczywistości" - Paleta barw tej współpracy jest bardzo bogata. To tematy współpracy handlowej, energetycznej, ekonomicznej, ale przede wszystkim w zakresie bezpieczeństwa oraz dalszego przybliżania naszych dwóch narodów - mówił, dodając, że na każdym polu wspólnym mianownikiem współpracy jest bezpieczeństwo obu państw. - Ani nad Wisłą, ani nad Wilią nie zaklinamy rzeczywistości, ale rodzi się ta współpraca we wspólnym zrozumieniu, ucieraniu się stanowisk i rosnącym zaufaniu pomiędzy naszymi państwami - stwierdził. Dodał, że współpraca sąsiadów nie bierze się wyłącznie z chłodnej kalkulacji, ale również z naszej wspólnej historii, która - dodał - sięga czasów Konstytucji 3 maja, a nawet głębiej. Morawiecki stwierdził, że współpraca Polski i Litwy na różnych polach jest "absolutnie kluczowa dla utrzymania stabilności i wzrostu dobrobytu zarówno w Polsce jak i na Litwie". W tym kontekście zwrócił uwagę, że widzimy co dzieję się na Białorusi czy na Ukrainie. Relacjonował, że ta kwestia była jednym z tematów niedzielnego spotkania, gdyż to bezpośrednie sąsiedztwo naszych krajów. "Imperialistyczna polityka rosyjska" - To obszar szczególnie wrażliwy z punktu widzenia - niestety trzeba to mocno powiedzieć - imperialistycznej polityki rosyjskiej. Dlatego wspieramy Ukrainę i Białoruś w ich walce o demokrację, w ich walce o wolność. Poprawa sytuacji na Wschodzie jest miara naszego realizmu i dlatego kontekst NATO i UE jest tutaj absolutnie pierwszoplanowy - ocenił Morawiecki. - Twardo stoimy na bazie obrony zasad prawa międzynarodowego i stabilności oraz integralności państw w tej części Europy i w ogóle na świecie - dodał. Morawiecki, w kontekście Rosji, pytany czy będzie wypracowana wspólna strategia Polski i Litwy przyznał, że wraz z premier Simonyte mają "bardzo mocno spójne, podobne, żeby nie powiedzieć jednolite stanowisko wobec tych zagrożeń ze Wschodu". - Mamy również jednolitą wiarę, że to właśnie NATO jest tą zasadniczą platformą bezpieczeństwa i odpowiedzi na różne agresywne zachowania ze strony rosyjskiej - mówił. "Tak było już w Gruzji" Zwracał przy tym uwagę, że to nie pierwsza agresja, działania ze strony Rosji, z jakimi mamy do czynienia. - Tak było już w Gruzji, tak było na Ukrainie wcześniej. Dlatego nasz mocny głos w Europie i w innych stolicach NATO wybrzmiewa i jesteśmy przekonani o tym, że ten język bezpieczeństwa musi być dzisiaj wzmocniony - mówił. Jak dodał, podczas niedzielnego spotkania z premier Simonyte rozmawiali jak wzmacniać bezpieczeństwo na wschodniej flance NATO i UE. - W tym kontekście chcę tylko powiedzieć, że to nie po naszej stronie następuje to ochłodzenie. My mamy niezwykle przyjazny stosunek do wszystkich narodów i chcielibyśmy współpracować z każdym; jesteśmy otwarci na współpracę. Jednak nie możemy dopuścić do tego i nie możemy przymykać oka na łamanie prawa międzynarodowego i na faktyczną agresję, a także na groźby różnego rodzaju hybrydowych ataków, które już się pojawiają na Litwie, pojawiają się w Polsce. Dlatego nasza współpraca tutaj w tym zakresie i inspiracja współpracy w ramach całego NATO jest tak ważna i tak kluczowa dla zachowania bezpieczeństwa tej części świata - ocenił Morawiecki. Polski premier mówił ponadto w trakcie konferencji, że "język tradycji jest jednym z języków, które dobrze rozumieją oba nasze narody". - Ale to nie język tradycji nas przede wszystkim dzisiaj łączy, ale język przyszłości. Dobrze rozumiemy naszą wspólną przyszłość w kontekście europejskim, bezpieczeństwa. To ogromnie cieszy, bo nic tak nie zbliża sąsiadów jak właśnie wspólne rozumienie przeszłości, ale jeszcze bardziej wspólne rozumienie przyszłości - powiedział polski premier. "Wielkie infrastrukturalne dzieła" Morawiecki zwrócił uwagę, że dlatego wszystkie inwestycje, także infrastrukturalne, o których w niedzielę rozmawiano podczas jego wizyty, w tym połączenia gazowe, czy połączenie elektroenergetyczne między Polską i Litwą - LitPol Link, a także transportowe, jak Rail Baltica, czy Via Carpatia, to - jak powiedział - "wielkie infrastrukturalne dzieła, można tak rzec, które nasze narody jeszcze bardziej ze sobą przybliżą". Zwrócił też uwagę na Dzień Flagi oraz Dzień Polonii i Polaków za Granicą, którym złożył z tej okazji życzenia, także Polakom na Litwie. Jak dodał, "wszędzie tam, gdzie bije polskie serce, tam jest cząstka Polski, i niech również gorzkie lekcje, które są za nami, umocnią nas w dobrej, jak najlepszej współpracy z naszymi sąsiadami, tak wspaniałej współpracy, jaką mamy z państwem litewskim" - Morawiecki. Premier Litwy Ingrida Simonyte w trakcie konferencji zwracała uwagę, że Polskę i Litwę łączą między innymi wspólne poglądy na zagrożenia i konieczność umacniania obronności. Wskazywała, że w kwestii bezpieczeństwa Polska i Litwa aktywnie współpracują. "Nie mamy żadnych iluzji, że możemy spodziewać się jakiegoś cudu i zmiany dopóki na Kremlu jest ten reżim jaki jest, którego celem jest są m.in. podnoszenie napięcia między naszymi krajami, między krajami europejskimi. Niezależnie od tego, że korzystają z dobrodziejstw Unii Europejskiej to jednak manipulują w sposób cyniczny różnymi sprawami" - mówiła premier Litwy. Jak dodała, biorąc pod uwagę położenie geograficzne Polski i Litwy musimy "się na wzajem umacniać i umacniać odpowiedź świata demokratycznego na te wszystkie niedemokratyczne zapędy". Podkreśliła ponadto, że bilateralne stosunki Litwy i Polski są "doskonałe"; dziękowała premierowi Morawieckiemu za działania podejmowane dla wzmocnienia relacji obu państw, a także wzmocnienia współpracy wojskowej i obronnej.