Premier w Berlinie: Konflikt w Ukrainie rozlewa się po całej Europie
- Kilka minut swojego wystąpienia poświęciłem po to, by podkreślić, że dzisiaj jesteśmy w momencie bardzo głębokiej współzależności, między tym, co dzieje się na południu naszego kontynentu, na północy, na zachodzie, ale przede wszystkim na wschodzie. Putin rozpętał wojnę przeciwko Ukrainie, ale jednocześnie, ta wojna toczona jest przeciwko Europie - powiedział premier Mateusz Morawiecki po Szczycie Bałkanów Zachodnich w Berlinie.

Premier Mateusz Morawiecki po berlińskim Szczycie Bałkanów Zachodnich mówił, że "spotkanie tzw. procesu berlińskiego" ma na celu "integrację państw Bałkanów Zachodnich z Unią Europejską".
- Dla nas to bardzo ważne. Trzy z sześciu państw Bałkanów Zachodnich to też państwa należące do NATO, a więc poszerzamy przestrzeń bezpieczeństwa. Te państwa są szczególnie atakowane przez propagandę rosyjską i fake newsy płynące z Kremla. Widzimy wyraźnie, jak ten konflikt na Ukrainie rozlewa się po całym kontynencie - mówił szef rządu.
Morawiecki podkreślił, że integracja z państwami bałkańskimi "zaczęła się coraz bardziej opłacać polskim przedsiębiorcom". - To dobre dla polskiej gospodarki - dodał.
Premier stwierdził, że "Putin rozpętał wojnę przeciwko Ukrainie, ale jednocześnie, ta wojna toczona jest przeciwko Europie". - Ta wielka inflacja, atak gospodarczy, atak na systemy energetyczne, atak propagandowy, atak rosyjski jest bardzo widoczny. Nie można temu zaprzeczać. Ten, kto temu zaprzecza, leje wodę na młyn rosyjskiej propagandy - tłumaczył. Mówił też o konieczności dywersyfikacji źródeł dostaw gazu, by uniezależnić się od rosyjskich dostaw.
W spotkaniu brał udział minister ds. Unii Europejskiej Szymon Szynkowski vel Sęk oraz sekretarz stanu ds. Unii Europejskiej Arkadiusz Mularczyk.
Szczyt Bałkanów Zachodnich. Wielka Brytania dodatkowym uczestnikiem
W berlińskim szczycie uczestniczy sześć państw Bałkanów Zachodnich, czyli Albania, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Kosowo, Macedonia Północna i Serbia oraz państwa członkowskie Unii Europejskiej: Austria, Bułgaria, Chorwacja, Francja, Grecja, Niemcy, Polska, Słowenia i Włochy. Dodatkowym uczestnikiem jest Wielka Brytania.
W szczyt zaangażowana jest także Komisja Europejska i Europejska Służba Działań Zewnętrznych, międzynarodowe instytucje finansowe m.in. Europejski Bank Inwestycyjny i Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju oraz organizacje międzynarodowe i regionalne np. OECD - Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, RCC - Regionalna Rada Współpracy oraz RYCO - Regionalne Biuro Współpracy Młodzieży.
Szczyt Bałkanów Zachodnich. Wśród tematów m.in bezpieczeństwo energetyczne
Jak poinformował rzecznik rządu Piotr Müller, głównymi tematami szczytu będą: przyszłość zachodnich państw bałkańskich, bezpieczeństwo energetyczne oraz dalsze wzmocnienie współpracy gospodarczej w regionie Bałkanów Zachodnich poprzez rozwój Wspólnego Rynku Regionalnego.
Podczas szczytu - przekazał Müller - planowane jest podpisanie przez szefów rządów państw Bałkanów Zachodnich trzech porozumień z zakresu mobilności. Ponadto, przyjęta zostanie wspólna deklaracja dotycząca bezpieczeństwa energetycznego i zielonej transformacji w regionie.
- Polska wspiera inicjatywę rozszerzenia Unii Europejskiej o państwa Bałkanów Zachodnich. Formalnie w ten proces zaangażowaliśmy się w 2018 r., a w 2019 r. przewodniczyliśmy pracom rozszerzenia UE. Punktem kulminacyjnym przewodnictwa był Szczyt Bałkanów Zachodnich zorganizowany w Poznaniu - zaznaczył rzecznik.
Dodał, że podczas polskiego przewodnictwa zrealizowano ponad 100 projektów politycznych, społecznych, kulturalnych i wydawniczych, w których poświęcono szczególną uwagę problemom młodego pokolenia. - Polska przekazała ponad 1,5 mln euro na projekty infrastrukturalne w regionie Bałkanów Zachodnich, wspierając m.in. projekty w zakresie walki z korupcją - podkreślił Müller.