"Będziemy ścigać tych morderców z całą siłą szwedzkiej demokracji" - powiedział w przemówieniu Loefven, wielokrotnie odnosząc się do piątkowego ataku terrorystycznego w Sztokholmie. Poinformował, że zaprosił centroprawicową opozycję do rozmów na temat zapobiegania terroryzmowi oraz jego zwalczania. Socjaldemokraci proponują m.in. zaostrzenie kar za przestępstwa związane z działalnością ekstremistyczną. Podczas kongresu nie uzyskały poparcia propozycje części polityków socjaldemokracji, którzy proponowali liberalizację przepisów migracyjnych. W grudniu 2015 roku rząd premiera Loefvena na skutek masowego napływu migrantów podjął decyzję m.in. o wprowadzeniu jedynie tymczasowego prawa pobytu oraz zaostrzeniu wymogów dotyczących łączenia rodzin. "Jedynie poprzez wspólne działania Unii Europejskiej możemy stworzyć system długofalowego zrównoważonego przyjmowania uchodźców" - stwierdził premier Szwecji. Szwedzcy socjaldemokraci chcą, aby kraje, które odmawiają przyjęcia imigrantów, były karane mniejszymi dotacjami z funduszy strukturalnych UE. Inną propozycją omawianą podczas kongresu jest zakaz prowadzenia szkół religijnych. Na początku kwietnia szwedzka telewizja TV4 nadała reportaż, w którym pokazała, że dzieci z muzułmańskiej szkoły w Sztokholmie są segregowane według płci. W autobusie dziewczynki zmuszane są do siedzenia z tyłu pojazdu, a chłopcy mogą siedzieć z przodu. Socjaldemokracji zastanawiają się także nad wprowadzeniem zakazu żebrania. Problem ten dotyczy imigrantów z państw UE, głównie Romów z Rumunii oraz Bułgarii. W niedzielę Stefan Loefven został w niedzielę ponownie wybrany na przewodniczącego partii. Kongres, odbywający się pod hasłem "Bezpieczeństwo w nowym czasie", potrwa do środy. Ze Sztokholmu Daniel Zyśk