Z lotniska Władimir Putin udał się prosto do sopockiego Grand Hotelu. Na czas przejazdu rosyjskiej delegacji zamknięto gdańską obwodnicę. Przed hotelem na premiera Putina czekają tłumy. Na jego przyjazd oczekuje kilkaset osób. Mimo późnej godziny i opóźnienia samolotu z rosyjskim premierem na pokładzie tłum nie tylko nie maleje, ale wręcz się rozrasta. Wzdłuż ulicy prowadzącej do Grand Hotelu ustawił się szpaler ludzi. Część osób to sopocianie, regularnie korzystający z takich okazji do urozmaicenia codzienności. We wtorek rano Putin spotka się w Sopocie z premierem Donaldem Tuskiem, natomiast po południu weźmie na Westerplatte udział w uroczystościach związanych z 70. rocznicą wybuchu II wojny światowej. Czytaj też: Tusk: Nie oczekuję zaskoczenia ze strony Putina "List Putina daje nadzieję na poważny dialog" Szef Memoriału o liście: Putin jak Lenin