"Najbliższe dwa miesiące będą rozstrzygające dla losów Brexitu. Zgadzam się z @MichelBarnier, że brak umowy to najgorszy scenariusz, na który jednak jako UE musimy być przygotowani. Czekamy na konstruktywne i realne propozycje z Londynu. Potrzebujemy kreatywności i jedności" - napisał w piątek rano na Twitterze premier. Zawieszenie obrad parlamentu W środę brytyjska królowa Elżbieta II wyraziła zgodę na rządowy wniosek o zawieszenie obrad parlamentu. Zgodnie z postanowieniem, parlament będzie mógł najwcześniej przerwać obrady 9 września, a najpóźniej 12 września i wznowi je dopiero po prezentującej plany legislacyjne rządu mowie tronowej Elżbiety II 14 października, niewiele ponad dwa tygodnie przed planowanym wyjściem kraju z Unii Europejskiej. Głosowanie nad propozycjami rządu i jego strategią w sprawie brexitu odbyłoby się wówczas najprawdopodobniej w dniach 21-22 października, tuż po ostatnim szczycie UE przed zaplanowanym na 31 października wyjściem Zjednoczonego Królestwa ze Wspólnoty. To dawałoby też premierowi szansę na przyjęcie przez Izbę Gmin w ostatniej chwili ewentualnego nowego porozumienia z Brukselą.