"Pierwszym etapem powinno być zapewnienie, że granice są kontrolowane. Imperium Rzymskie nam pokazało coś, co wszyscy wiemy: wielkie imperia upadają, jeśli granice nie są dobrze chronione" - powiedział Rutte małej grupie dziennikarzy z Brukseli. Holenderski rząd uczynił z tematu migracji jeden z priorytetów swojej unijnej prezydencji w pierwszym półroczu 2016 roku. "Musimy powstrzymać napływ migrantów przybywających do Europy, nie możemy utrzymać aktualnego poziomu" - powiedział Rutte, cytowany przez portal o tematyce unijnej EUobserver. Holenderski minister spraw zagranicznych Bert Koenders wezwał w środę do wysiłków, by utrzymać przy życiu strefę Schengen. Ale minister finansów i szef Eurogrupy Jeroen Dijsselbloem przestrzegł brukselskich dziennikarzy, że mała grupa krajów z udziałem Holandii musi być zmuszona do uformowania ministrefy Schengen, jeśli kryzys migracyjny nie będzie mógł być rozwiązany. Holenderskie media podały w listopadzie, że rząd tego kraju rozważa pomysł utworzenia ministrefy Schengen, złożonej z Holandii, Niemiec, Belgii, Luksemburga i Austrii. Kraje należące do tej grupy miałyby wprowadzić na jej granicach zewnętrznych kontrole osób przyjeżdżających na ich terytoria, aby monitorować imigrantów i azylantów oraz zwiększyć bezpieczeństwo w obliczu zagrożenia terroryzmem.