- Tygodnie temu poleciliśmy ministrowi obrony, by wydał szefowi sztabu swe instrukcje w sprawie marszu na okupowane porty na wschodzie. Teraz sprawa jest w rękach dowództwa armii - powiedział Zidan na konferencji prasowej w Trypolisie, nie ujawniając dalszych szczegółów na ten temat. Dezerterzy z państwowej Straży Instalacji Naftowych (PFG) przejęli w sierpniu kontrolę nad trzema położonymi na południe od Bengazi portami naftowymi - Ras Lanuf, As Sidr i Zawitina. Wcześniej eksportowano przez nie 600 tys. baryłek ropy dziennie. Akcją tą dowodził Ibrahim al-Dżatran, uczestnik zbrojnej rebelii, która ponad dwa lata temu obaliła dyktaturę Muammara Kadafiego. Zatarg wokół zasobów naftowych wschodniej Libii, gdzie ujawniły się tendencje separatystyczne, jest najważniejszym wyzwaniem dla libijskiego rządu, próbującego ustabilizować państwo i zachować jego jedność.