Według kancelarii premiera celem roboczej wizyty szefa polskiego rządu jest wzmocnienie współpracy regionalnej, m.in. w dziedzinie energetyki i transportu. Tusk powiedział w piątek, że chce, aby państwa bałtyckie były trwałym elementem regionalnego porozumienia w różnych sprawach, tak jak w sprawie negocjacji nad budżetem unijnym na lata 2014-2020. Jak mówił premier, jego wizyta w Estonii to kolejny etap budowania przez Polskę ścisłych więzi regionalnych. Zapewnił, że bardzo mu zależy na dobrych relacjach z naszymi sąsiadami, a państwa bałtyckie - jak przekonywał - są szczególnie ważnym partnerem dla Warszawy. Tematem rozmów Tuska w Tallinie będą m.in. stosunki dwustronne oraz regionalne, a także kwestie energetyczne i transportowe. Chodzi m.in. o Rail Baltica, czyli projekt linii kolejowej łączącej Warszawę, Kowno, Rygę, Tallin i Helsinki. Szefowie rządów omówią także bieżące sprawy dotyczące Unii Europejskiej oraz plany Polski co do przyjęcia euro. Estonia należy do strefy euro od 1 stycznia 2011 r. Na spotkaniu będzie omawiana także polityka wschodnia i bezpieczeństwo. Tusk w Tallinie podejmie również tematy współpracy obu krajów w ramach Strategii UE dla regionu Morza Bałtyckiego, obejmującej makroregion złożony z ośmiu państw: Danii, Estonii, Litwy, Łotwy, Finlandii, Niemiec, Polski i Szwecji.