Jak podkreślił, informacja o śmierci legendy czechosłowackiej opozycji wielce go dotknęła. Według niego Havel należał do najwyraźniejszych postaci czeskiej polityki ubiegłego i obecnego stulecia i miał jeszcze wiele do powiedzenia zarówno w kwestiach politycznych, jak i społecznych. - Jestem tym dotknięty w sposób ludzki, ponieważ pan prezydent był symbolem tego, co się tutaj stało w 1989 roku. Zrobił dla tego kraju bardzo wiele - dla pokojowego przejścia do demokracji, dla wybudowania podstawowych struktur demokratycznych, dla członkostwa naszego kraju w Unii Europejskiej i Sojuszu Północnoatlantyckim - oświadczył Neczas. Szef czeskiego rządu dodał, że choć w wielu sprawach ze zmarłym przywódcą się nie zgadzał, darzył go wielkim podziwem i szacunkiem, które zawsze brały górę nad różnicami.