Głosowało tam 17 osób, a najwięcej głosów otrzymali: wśród Demokratów Barack Obama, a wśród Republikanów - John McCain. Kandydaci do nominacji prezydenckiej do ostatniej chwili prowadzili intensywną kampanię wyborczą. Czarnoskóry senator Obama jeszcze w poniedziałek późnym wieczorem spotkał się z wyborcami w stolicy stanu New Hampshire, mieście Concord, a około północy trzej synowie czołowego kandydata Republikanów Mitta Romneya agitowali na rzecz ojca w kilku miejscowościach stanu. Republikański senator John McCain spotkał się z mieszkańcami Manchester przed ratuszem miejskim. Oprócz licznych jego zwolenników przybyli także stronnicy rywali, głównie antywojennego kongresmana Rona Paula. Niektórzy głośno protestowali też przeciw liberalnemu stanowisku McCaina w sprawie nielegalnych imigrantów. Czołowa kandydatka Demokratów, senator Hillary Clinton odwiedziła szkołę średnią w miasteczku Salem. Około 600 osób przywitało ją burzliwą owacją w sali widowiskowej szkoły, udekorowanej ogromną flagą amerykańską i napisami: "Gotowi na zmiany". "Zmiana" to słowo najczęściej powtarzane przez obecnych pretendentów do Białego Domu. Za polityka stwarzającego nadzieję na rzeczywiste zmiany w USA uchodzi senator Obama, który w przeddzień prawyborów zdecydowanie wygrywał w sondażach z Hillary Clinton.