Zwycięstwo w New Hampshire określającego się jako "demokratyczny socjalista" Sandersa było spodziewane. Jego przewaga nad drugim Buttigiegiem, po przeliczeniu 86 proc. głosów wynosząca 1,6 punktu procentowego, jest jednak niższa od prognoz. Trzecie miejsce w New Hampshire zajmuje senator Amy Klobuchar z poparciem na poziomie ok. 20 proc. Wyniki takie oznaczają, że jedynie ta trójka otrzyma w New Hampshire delegatów na partyjną konwencję wybierającą kandydata partii na prezydenta. Delegatów w tym małym stanie w Nowej Anglii nie uzyskają natomiast senator Elizabeth Warren oraz były wiceprezydent Joe Biden. Ich wyniki, szczególnie Bidena, media w USA uznają za rozczarowujące. Yang i Bennet zrezygnowali Tymczasem biznesmen Andrew Yang i senator Michael Bennet we wtorek zrezygnowali z ubiegania się o nominację Partii Demokratycznej w amerykańskich wyborach prezydenckich. Yang - który w kampanii akcentował problemy technologicznego rozwoju oraz globalizacji, ogłaszając swoją decyzję, podkreślił, że jest "człowiekiem liczb". "Jest jasne, że nie wygramy tego wyścigu" - ocenił ten odnotowujący w ogólnokrajowych ok. 3 proc. poparcia przedsiębiorca. "Nie jestem kimś, kto chce przyjmować datki na kampanię i wsparcie w wyścigu, którego nie wygra" - dodał. W swoim wystąpieniu informującym o wycofaniu się z rywalizacji Yang uznał, że jego kampanii udało się przedstawić "przesłanie 'człowieczeństwo przede wszystkim' (ang. humanity first)", nawiązując w ten sposób do kampanijnego hasła prezydenta Donalda Trumpa "Ameryka przede wszystkim (ang. America First)". Zrezygnował też Bennet. W ogólnokrajowych sondażach ten senator ze stanu Kolorado odnotowywał poparcie poniżej 1 proc. Demokraci ostatecznie mają wskazać kandydata na prezydenta w lipcu. Wybory prezydenckie, w których o reelekcję będzie ubiegał się Trump, zaplanowano na 3 listopada. Z Waszyngtonu Mateusz Obremski