Prawdziwy przełom w Watykanie. "Po raz pierwszy w historii"
Prawdziwy przełom w Watykanie. Po raz pierwszy w historii tego niewielkiego państwa na czele związku zawodowego świeckich pracowników stanęła kobieta. Paola Monaco reprezentować ma interesy osób zatrudnionych w instytucjach w Stolicy Apostolskiej. Obejmując swoje stanowisko kobieta stanowczo oświadczyła, że głos pracowników nie może być ignorowany.
Jak podają włoskie media, Paola Monaco została mianowana sekretarz generalną związku zawodowego świeckich pracowników Watykanu, tym samym zapisując się w historii jako pierwsza kobieta na tym stanowisku.
Od teraz to ona ma być głosem ponad 4 tys. osób zatrudnionych w watykańskich urzędach, administracji czy też pionie technicznym. Sama Monaco pracowała wcześniej w dykasterii ds. gospodarczych, a obecnie - w biurze organizującym kongresy eucharystyczne na świecie.
Watykan. Kobieta na czele związku zawodowego pracowników świeckich
Dziennik "Il Messaggero" zwraca uwagę na fakt, że przed Monaco niełatwe zadanie zajmowania się także wieloma delikatnymi sprawami, w tym będącymi w toku reformami i kwestią wprowadzanych wewnętrznych regulaminów dla pracowników Watykanu.
Ich sytuacja ma być odmienna, ponieważ z racji natury pracy w służbie Kościołowi i papieżowi pracownicy ci nie mogą strajkować, choć, jak zauważa dziennik, w przeszłości zdarzało się, że dochodziło do protestów.
Urząd, którego zadaniem jest rozstrzyganie sporów pracowniczych, czyli odpowiednik sądu pracy, powstał w Watykanie dopiero za czasów Jana Pawła II.
Paola Monaco z ważną funkcją w Watykanie
Jednym z priorytetów stawianych sobie przez związek zawodowy świeckich pracowników Watykanu jest sprawa przejrzystości budżetu. Monaco w opublikowanym po jej wyborze oświadczeniu oznajmiła, że "chociaż pracownicy Watykanu są stale proszeni o wyrzeczenia, wciąż czują, że są częścią specjalnej wspólnoty".
Ponadto Monaco zaznaczyła, że watykańska rzeczywistość "to nie tylko liczby, ekonomia, ale przede wszystkim wartości, aspekt ludzki i moralny, jakość, autentyczność".
- Nie można ignorować głosu pracowników. Anachronizmem jest jednostronne podejmowanie decyzji i narzucanie ich z góry - dodała, opowiadając się za dialogiem z przełożonymi różnych instytucji Watykanu.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
PAP/INTERIA.PL
