Ze stolicy Korei Południowej gospodarz Kremla uda się do Delhi, gdzie w środę i czwartek będzie z kolei uczestniczyć w szczycie BRICS, czyli konferencji przywódców Brazylii, Rosji, Indii, Chin i RPA. Doradca prezydenta FR ds. polityki zagranicznej Siergiej Prichodźko poinformował, że obecne azjatyckie tournee Miedwiediewa jest prawdopodobnie jego ostatnią podróżą zagraniczną w charakterze głowy państwa. "W tej chwili innych wizyt zagranicznych w swoim harmonogramie nie ma" - podał Prichodźko. Natomiast rozmowy z Obamą będą jego ostatnim w roli prezydenta spotkaniem z gospodarzem Białego Domu. Miedwiediew będzie prezydentem do 7 maja, kiedy to na Kreml wróci Władimir Putin, który pełnił już funkcję szefa państwa w latach 2000-2008. Po zaprzysiężeniu Putina ustępujący prezydent zastąpi go na stanowisku premiera. Udział w seulskim szczycie zapowiedzieli liderzy 53 państw. Przez dwa dni będą oni dyskutować o problemach bezpieczeństwa jądrowego - tak fizycznego, tj. związanego z czynnikiem ludzkim, jak i technicznego, czyli dotyczącego eksploatacji obiektów atomowych, ich konstrukcji oraz obrotu materiałami radioaktywnymi. Będzie to drugie takie spotkanie światowych przywódców. Pierwsze - z udziałem przedstawicieli 46 państw - odbyło się w kwietniu 2010 roku w Waszyngtonie z inicjatywy prezydenta Obamy, który w 2009 roku ogłosił w Pradze, że jego dalekosiężna wizja to świat bez broni jądrowej. Uczestnicy waszyngtońskiego szczytu zadeklarowali wolę podjęcia skutecznych działań na rzecz zabezpieczenia materiałów nuklearnych. Ryzyko dostania się takich materiałów w ręce terrorystów, którzy mogą użyć ich do budowy bomby atomowej, uznali oni za największe obecnie zagrożenie dla świata. Część komentatorów oceniła szczyt w Waszyngtonie jako pożyteczną inicjatywę Obamy w celu zmobilizowania rządów i opinii publicznej na rzecz ograniczania arsenałów broni atomowej i zapobiegania jej użyciu. Inni zwrócili uwagę na nieobecność w stolicy USA państw, które stwarzają prawdziwe zagrożenie nuklearne, jak Iran czy Korea Północna. Podkreślili też, że program spotkania nie przewidywał kwestii broni nuklearnej w Pakistanie. Kraj ten rozbudowuje swój arsenał tej broni, a niektórzy eksperci obawiają się, że pakistańskie ładunki mogą dostać się w ręce islamistów. Szczyt w Seulu zbiera się na tle napięcia w relacjach z Koreą Północną, która zapowiedziała wystrzelenie w kwietniu rakiety mającej wynieść na orbitę okołoziemską sztucznego satelitę. Prichodźko przekazał, że głównymi tematami seulskich rozmów prezydentów Rosji i USA będą problemy obrony przeciwrakietowej, a także sytuacja w Syrii, Iraku i Afganistanie. Doradca Miedwiediewa przypomniał, że Moskwa domaga się od Waszyngtonu prawnych gwarancji, że budowana przez Stany Zjednoczone w Europie tarcza antyrakietowa nie będzie skierowana przeciwko FR. Prichodźko podkreślił, że gwarancje te muszą być "precyzyjne" oraz "powinny opierać się na obiektywnych kryteriach geograficznych i technicznych". Przedstawiciel Kremla ocenił, że "w ostatnich latach jakość stosunków rosyjsko-amerykańskich wyraźnie wzrosła". "Poprawił się klimat dialogu, rozszerzył się jego zakres" - oświadczył Prichodźko. Jego zdaniem przy nowym prezydencie relacje z Stanami Zjednoczonymi będą jeszcze lepsze. "Władimir Putin będzie działać w interesach państwa, a to zakłada rozwój stosunków z USA" - oznajmił kremlowski urzędnik. Wiadomo już, że pierwsze spotkanie Putina jako głowy państwa z Obamą odbędzie się 18-19 maja w rezydencji prezydenta USA w Camp David, w stanie Maryland, przy okazji szczytu G8, tj. siedmiu najbardziej uprzemysłowionych państw świata i Rosji. Podczas pobytu w Selu Miedwiediew przeprowadzi dwustronne rozmowy także z prezydentem Korei Płd. Li Miung Bakiem oraz królem Jordanii Abdullahem II. Z tym pierwszym omówi sytuację na Półwyspie Koreańskim i problemy dwustronnej współpracy gospodarczej. Jednym z tematów będą również projekty trójstronne, z udziałem Rosji, Korei Płd. i KRLD, w tym połączenie rosyjskiej Kolei Transsyberyjskiej z koreańskimi drogami kolejowymi oraz tranzyt gazu ziemnego i energii elektrycznej z Federacji Rosyjskiej przez terytorium Korei Płn. na południe Półwyspu Koreańskiego. Natomiast z Abdullahem II prezydent Rosji rozmawiać będzie o sytuacji na Bliskim Wschodzie, przede wszystkim - w Syrii, a także o ewentualnym udziale rosyjskiego koncernu Rosatom w budowie pierwszej elektrowni atomowej w Jordanii. Z kolei głównym tematem delhijskiego szczytu BRICS będzie sytuacja w światowej gospodarce i finansach, w tym rola międzynarodowych instytucji finansowych w rozwiązywaniu problemów gospodarczych świata. Miedwiediew zamierza też wykorzystać pobyt w Delhi do dwustronnych rozmów z przywódcami Indii, Chin, Brazylii i RPA. Z Moskwy Jerzy Malczyk