Ok. 6 tys. zebranych mogło wysłuchać obrońcy praw obywatelskich wielebnego Jesse Jacksona, a także burmistrza Gary i wspomnień ludzi, którzy znali młodego Michaela z czasów, gdy mieszkał tam z rodziną. Zaproszeni wykonawcy śpiewali hity Jacksona i tańczyli przy jego teledyskach. Układ choreograficzny z utworu "Thriller" odtworzyło ok. 500 tancerzy. Organizatorzy poinformowali, że w imprezie uczestniczyło 30 członków rodziny Jacksonów. Jego ojciec Joe pojawił się w otoczeniu ochrony. Burmistrz Rudy Clay odsłonił 2-metrową granitową płytę z wyrytą podobizną Jacksona, słowami "Król Popu" i datą urodzin oraz śmierci. Wyraził nadzieję, że będzie to pierwszy eksponat w przyszłym muzeum Jacksona, którego powstania życzyłby sobie w mieście. Od wyprowadzki rodziny Jacksonów z Gary w 1969 roku piosenkarz odwiedził swoje rodzinne miasto tylko raz - w 2003 roku. Dawny dom króla popu od jego śmierci 25 czerwca odwiedziły tłumy fanów.