Francuscy strażacy mają dużo pracy na Korsyce. Walkę z pożarami utrudniają tam silne wiatry i sucha, gorąca pogoda. Od piątku wybuchło na Korsyce co najmniej 35 pożarów, które strawiły łącznie 1300 hektarów lasów sosnowych i dębowych oraz krzewów. Szybkie rozprzestrzenianie się ognia ułatwiają silne wiatry, które osiągają prędkość 100-110 kilometrów na godzinę. Pożary szaleją także w południowej części Francji.